piątek, 30 czerwca 2017

Ekstraklasa - podsumowanie sezonu 2/4


W drugiej części podsumowania znajdują się drużyny, które w tabeli zajęły miejsca 5-8. Te drużyny spełniły swój cel i zagrały w grupie mistrzowskiej. Co prawda nie zamierzali walczyć o puchary (tylko w Wiśle pojawiła się jakaś nadzieja), ale przynajmniej nie musieli obawiać się spadku w tym sezonie. Tak więc zapraszam do czytania!


5 miejsce - Korona Kielce (28 punktów)

Największy sukces w historii klubu i... całkowity rozpad drużyny. Korona rozpoczęła sezon z debiutantem Tomaszem Wilmanem na ławce. Debiut był kompletnie nieudany, bo przegrany aż 0:4 z Zagłębiem. Później jednak było coraz lepiej i po 8 kolejce żółto-czerwoni zajmowali nawet czwarte miejsce w tabeli. Wtedy nastąpiła katastrofa. Drużyna wpadła w serię 6 porażek z rzędu, przegrywając bardzo wysoko (nawet 0:6 z Cracovią) i opadła na dno tabeli. W międzyczasie zwolniono trenera Wilmana i po meczach z Legią i Bruk-Betem, gdzie tymczasowo drużynę prowadził asystent Sławomir Grzesik, funkcję szkoleniowca objął Maciej Bartoszek, ściągnięty z rewelacji jesieni 1 ligi - Chojniczanki. Jego ekipa u siebie kielczanie grała odważnie i skutecznie, ale na wyjazdach było już niezbyt dobrze. Na 19 meczów przegrali aż 13, tracąc najwięcej bramek w lidze. W najważniejszym meczu sezonu przegrali u siebie 0:1 z Bruk-Betem i tylko dzięki punktowi zdobytemu przez Wisłę Płock zajęli 8 miejsce - ostatnie dające grupę mistrzowską. W niej grali bez kompleksów, urywali punkty kandydatom do tytułu i nawet porażka 0:3 z Pogonią na koniec nie odebrała im piątego, najwyższego miejsca w historii występów w ekstraklasie. W trakcie sezonu doszło do zmiany właściciela klubu, większość akcji wykupił Dieter Burdenski, niemiecki biznesmen, były piłkarz. Postanowił, że zatrudni nowego trenera (Gino Letteriego), bez względu na to, jakie wyniki odniesie Bartoszek (wybrany po sezonie ekstraklasy na najlepszego trenera roku), a także zrobi wietrzenie szatni, które, jak się później okazało, przerodziło się w rewolucję kadrową. Wszystkie te ruchy spowodowały, że z rewelacji ligi prawie nic nie zostało. Kolejny sezon to wielka niewiadoma.
Najlepszy zawodnik sezonu (według mnie) - 
Jacek Kiełb.
Najlepszy zawodnik Korony w ubiegłym sezonie i jeden z niewielu, którzy pozostali po rewolucji kadrowej. Jest ulubieńcem kieleckiej publiczności, mocno utożsamia się z klubem, dwa razy powracał do Korony po nieudanych przygodach w Lechu i Śląsku. Strzelił najwięcej bramek w sezonie (10), bijąc przy okazji swój rekord strzelecki. Dobry wykonawca rzutów karnych, na sześć prób tylko raz się pomylił. Prawdopodobnie będzie najważniejszą postacią zespołu po przebudowie Letteriego, bo kto, jeśli nie on?
Inni ważni zawodnicy: Nabil Aankour, Miguel Palanca, Milan Borjan
Statystyki: 28 punktów (po rundzie zasadniczej 39), 14 wygranych, 5 remisów, 18 porażek, bilans bramkowy 47-65 (-18)
Trenerzy: Tomasz Wilman: 13 meczów, 4 wygrane, 2 remisy, 7 porażek, bramki 14-29 (-15)
                Sławomir Grzesik: 2 mecze, 1 wygrana, 0 remisów, 1 porażka, bramki 5-5 (0)
                Maciej Bartoszek: 22 mecze, 9 wygranych, 3 remisy, 10 porażek, bramki 28-31 (-3)

6 miejsce - Wisła Kraków (26 punktów)

Z piekła do nieba i hiszpańska Wisła. Tak w jednym zdaniu można podsumować sezon w wykonaniu Wisły Kraków. Sezon na ławce zaczął Dariusz Wdowczyk, pierwszy mecz sezonu wiślacy wygrali, potem jednak aż siedem razy z rzędu schodzili z boiska pokonani. Mimo to nie zwolniono trenera, który wyprowadził drużynę z kryzysu i... opuścił drużynę, oficjalnie z powodów finansowych. Biała Gwiazda już od dawna ma problemy z pieniędzmi, na dodatek dotychczasowy właściciel Bogusław Cupiał sprzedał klub osobom, które same miały problemy z prawem (duet Meresiński-Citko), przez co krakowski klub trafił pod ręce Towarzystwa Sportowego Wisła. W tym czasie na ławce trenerskiej Wdowczyka do końca rundy zastąpił Radosław Sobolewski. Od nowego roku do Krakowa ściągnięto Hiszpana Kiko Ramireza. Anonimowy dotąd szkoleniowiec wniósł jednak do ligi nową jakość i dość szybko zapewnił górną ósemkę, a w sercach kibiców pojawiła się nawet nadzieja na puchary (chociaż praktycznie była nie do spełnienia). W niej co prawda oddali 5 miejsce Koronie, ale patrząc na to, jakie zawirowania były w zespole w ciągu całego roku, i tak jest to spory sukces.
Najlepszy zawodnik sezonu (według mnie) -
Rafał Boguski.
Dla tego gracza był to najlepszy w karierze sezon w barwach Wisły (a gra w niej od 2006 roku). Strzelił w sumie 12 goli, w tym dwa razy w sezonie ustrzelił hat-tricka (w 15 i 17 kolejce). Dołożył do tego jeszcze cztery asysty. Jeden z bardziej doświadczonych piłkarzy w zespole, obok Pawła Brożka i Arkadiusza Głowackiego. W przyszłym sezonie także powinien być jednym z ważniejszych ludzi w drużynie.
Inni ważni zawodnicy: Patryk Małecki, Petar Brlek, Łukasz Załuska.
Statystyki: 26 punktów (po rundzie zasadniczej 44), 14 wygranych, 6 remisów, 17 porażek, bilans bramkowy 54-57 (-3)
Trenerzy: Dariusz Wdowczyk: 15 meczów, 5 wygranych, 3 remisy, 7 porażek, bramki 19-26 (-7)
                Radosław Sobolewski-Kazimierz Kmiecik: 5 meczów, 2 wygrane, 1 remis, 2 porażki, bramki 11-9 (+2)
                Kiko Ramirez (Hiszpania): 17 meczów, 7 wygranych, 2 remisy, 8 porażek, bramki 24-22 (+2)


7 miejsce - Pogoń Szczecin (25 punktów)

Kolejny raz awansowali do górnej ósemki i kolejny raz odpuszczają. Drużyna prowadzona przez Kazimierza Moskala od początku sezonu balansowała na granicy grup mistrzowskiej i spadkowej. Dzięki wygranej w ostatniej kolejce fazy zasadniczej z kandydatem do tytułu - Lechią (3:1) zapewnili sobie górną ósemkę. W ciągu czterech sezonów istnienia systemu ESA 37 właśnie Pogoń, a także Legia, Lech i Lechia grały w grupie mistrzowskiej za każdym razem. Tyle jednak, że wymienione kluby na literę "L" chociaż raz biły się o tytuł, a szczecinianie - po prostu odpuszczali. Najlepszym tego przykładem jest to, że przez 28 meczów w grupie mistrzowskiej Portowcy wygrali tylko 3 razy, 6 razy remisowali, ale aż 19 razy przegrywali. Regularnie podkładali się ekipom walczącym o mistrzostwo, a punkty zdobywali w kolejkach, kiedy grali o nic. W zakończonym sezonie w ciągu 7 meczów wygrali tylko raz, w ostatniej kolejce z Koroną (3:0). Zarząd uznał jednak, że to nie wina piłkarzy i postanowił zatrudnić nowego trenera - jest niż Maciej Skorża (ostatnio Lech Poznań). Zobaczymy, czy powtórzy się już po raz piąty ta sama sytuacja - utrzymanie zapewnione, możemy zluzować. Dla kibica wcale nie jest to takie przyjemne i zniechęca do przychodzenia na trybuny.
Najlepszy zawodnik sezonu (według mnie) -
Adam Frączczak.
Gracz niezwykle wszechstronny, w tym sezonie występował na środku i boku obrony, na skrzydle, a nawet i w ataku. Wszędzie nie zawodził, dzięki możliwości występów w ofensywie został najskuteczniejszym piłkarzem Pogoni. Do siatki rywali trafił 12 razy, 2 razy asystował przy bramkach kolegów z drużyny. U nowego szkoleniowca nie powinien martwić się o miejsce w wyjściowym składzie.
Inni ważni zawodnicy: Adam Gyurcso, Spas Delew, Rafał Murawski.
Statystyki: 25 punktów (po rundzie zasadniczej 42), 11 wygranych, 13 remisów, 13 porażek, bilans bramkowy 51-54 (-3)
Trener: Kazimierz Moskal: 37 meczów, 11 wygranych, 13 remisów, 13 porażek, bramki 51-54 (-3)

8 miejsce - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (25 punktów)

Stopniowy rozwój klubu. W poprzednim roku Słoniki utrzymały się w ekstraklasie. Postanowiono więc zatrudnić trenera Czesława Michniewicza, aby ten awansował do górnej ósemki. Na początku sezonu wszystko szło zgodnie z planem, a nawet lepiej, bo niecieczanie zdobywali dużo punktów i utrzymywali się bardzo blisko podium. Niektórzy myśleli o tym, że mogą nawet zagrać w europejskich pucharach. W rundzie wiosennej wszystko się zepsuło. Przez osiem meczów z rzędu nie potrafili pokonać rywali. W konsekwencji posadę trenera stracił Michniewicz, a jego miejsce do końca sezonu zajął jego asystent Marcin Węglewski. On także nie zaczął zbyt dobrze i pojawiły się obawy, że niemal pewna po jesieni grupa mistrzowska może uciec. Na szczęście dla nich w dwóch ostatnich spotkaniach fazy zasadniczej wygrali 1:0 (po golach Dawida Nowaka) i zdobyte punkty pozwoliły na grę o mistrzostwo. Dodatkowe siedem kolejek rozegrali jednak z dokładnie takim samym rezultatem jak Pogoń Szczecin (5 porażek, 1 remis i 1 zwycięstwo w ostatniej kolejce). Niemniej jednak 8 miejsce to i tak największy w historii klubu sukces. W następnym sezonie piłkarzy Bruk-Betu będzie prowadził Mariusz Rumak. Patrząc na dotychczasowe transfery, zamierzają powtórzyć lub nawet poprawić wynik z zakończonego sezonu, co nie będzie zaskoczeniem tak wielkim jak kilka miesięcy temu.
Najlepszy zawodnik sezonu (według mnie) - Vladislavs Gutkovskis.
Przy najgorszym ataku w lidze (tylko 35 strzelonych goli w sezonie) trudno było wskazać jakiegoś zawodnika. Wybór padł na Łotysza, który został najskuteczniejszym graczem Bruk-Betu (8 goli) i dzięki temu zadebiutował w swojej reprezentacji. Jesień w jego wykonaniu była zdecydowanie lepsza niż wiosna. Mimo tego powinien nadal być jednym z ważniejszych piłkarzy w nowej drużynie budowanej przez Mariusza Rumaka, wciąż jest jeszcze młody (ma dopiero 22 lata).
Inni ważni zawodnicy: Patrik Misak, Vlastimir Jovanović, Bartłomiej Babiarz
Statystyki: 25 punktów (po rundzie zasadniczej 42), 13 wygranych, 7 remisów, 17 porażek, bilans bramkowy 35-55 (-20)
Trenerzy: Czesław Michniewicz: 26 meczów, 10 wygranych, 6 remisów, 10 porażek, bramki 27-34 (-7)
                Marcin Węglewski: 11 meczów, 3 wygrane, 1 remis, 7 porażek, bramki 8-21 (-13)

To była druga część podsumowania poprzedniego sezonu ekstraklasy. W następnej zajmiemy się czterema najlepszymi drużynami grupy spadkowej (Zagłębie, Piast, Śląsk, Wisła Płock). Do zobaczenia wkrótce!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Piszesz komentarz? Wielkie dzięki, że nas wspierasz!