Za nami 26 kolejka Lotto Ekstraklasy, pora więc zobaczyć, jak radziły sobie kluby w ten weekend. Cotygodniowe podsumowanie, na które serdecznie zapraszam.
1. Wyniki
Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:2 Śląsk Wrocław (A. Putiwcew - R. Pich, A. Kokoszka)
Wisła Kraków 3:2 Wisła Płock (P. Brlek, S. Stilić, J. Bartosz - S. Kriwiec, M. Piątkowski)
Piast Gliwice 3:2 Arka Gdynia (M. Bukata, M. Jankowski, G. Badia - M. Szwoch k., R. Siemaszko)
Zagłębie Lubin 0:1 Ruch Chorzów (J. Niezgoda)
Pogoń Szczecin 0:0 Jagiellonia Białystok
Korona Kielce 3:0 Cracovia (J. Żubrowski, M. Górski, J. Kiełb)
Lech Poznań 0:0 Górnik Łęczna
Lechia Gdańsk 1:2 Legia Warszawa (A. Hlousek sam. - M. Kucharczyk 2x)
2. Tabela
3. Strzelcy
13 goli - Konstantin Vassiljev (Jagiellonia), Marcin Robak (Lech)
12 goli - Nemanja Nikolić (Legia, odszedł z klubu), Fiodor Cernych (Jagiellonia)
10 goli - Flavio Paixao (Lechia), Miroslav Radović (Legia), Jarosław Niezgoda (Ruch)
4. Następna kolejka
Śląsk Wrocław - Korona Kielce 31 marca, 18:00
Wisła Kraków - Lech Poznań 31 marca, 20:30
Arka Gdynia - Górnik Łęczna 1 kwietnia, 15:30
Wisła Płock - Cracovia 1 kwietnia, 18:00
Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 1 kwietnia, 20:30
Jagiellonia Białystok - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2 kwietnia, 15:30
Lechia Gdańsk - Zagłębie Lubin 2 kwietnia, 18:00
Ruch Chorzów - Piast Gliwice 3 kwietnia, 18:00
5. Podsumowanie
Pierwszym meczem 26 kolejki było spotkanie Bruk-Betu ze Śląskiem. Wygrali goście 2:1, dzięki czemu nieco oddalili się od strefy spadkowej. Słoniki natomiast w sześciu wiosennych meczach jeszcze ani razu nie wygrali (3 remisy i 3 porażki) i jeśli tak dalej będzie, to może się okazać, że niemal pewna po jesieni gra w grupie mistrzowskiej może uciec i pozostanie walka o utrzymanie. W drugim meczu spotkały się obie Wisły - wygrała taka z Krakowa 3:2. Biała Gwiazda najpierw prowadziła 1:0, potem dała sobie strzelić dwie bramki, by w końcówce w ciągu trzech minut po dwóch bramkach zawodników wprowadzonych z ławki wygrać. Krakowianie regularnie gromadzą punkty i zmierzają po miejsce w górnej 8 po 30 kolejkach, Nafciarze też mają na to szansę, lecz tracą na razie 3 punkty.
Pierwszy sobotni mecz, tak samo jak te piątkowe, był obfity w gole - Piast wygrał z Arką 3:2. Sytuacja gliwiczan w tym spotkaniu była taka sama jak dzień wcześniej Wisłę Kraków - też prowadzili, wpuścili dwie bramki, potem zdobyli dwie i zwyciężyli. O 18:00 zagrały ze sobą drużyny Zagłębia i Ruchu. Goście nie tracą tempa i nadal wygrywają - tym razem w Lubinie 1:0 po dziesiątym w sezonie trafieniu Jarosława Niezgody. Zakończenie sobotnich potyczek w Szczecinie, gdzie Pogoń bezbramkowo zremisowała z liderem, czyli Jagiellonią. Jaga przez prawie całą drugą połowę grała w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Łukasza Burligi. W doliczonym czasie straciła też bramkę, nie została jednak uznana (słusznie), bo na spalonym był strzelający gracz Portowców.
W niedzielę o 15:30 odbywały się jednocześnie dwa mecze. Teoretycznie ciekawiej powinno być w Poznaniu, ale Lech tylko zremisował z ostatnim Górnikiem 0:0. Gdyby wygrał, byłby liderem po 26 serii spotkań. Więcej emocji było zdecydowanie w Kielcach, gdzie Korona pewnie wygrała 3:0 z Cracovią. Goście już od 7 minuty grali bez jednego zawodnika, bo czerwoną kartkę za faul w polu karnym ujrzał Jakub Wójcicki. Kielczanie wykonywali wtedy też rzut karny, nie wykorzystał go jednak Jacek Kiełb. Wyszli jednak jeszcze przed przerwą na prowadzenie, ponieważ przepięknym strzałem z daleka popisał się Jakub Żubrowski. W końcówce drugiej połowy dorzucili dodatkowo dwie bramki i szósty raz z rzędu u siebie wygrali mecz. Pasy natomiast po tej porażce spadli do strefy spadkowej.
Hitem kolejki był mecz Lechii Gdańsk i Legii Warszawa. Na początku drugiej połowy samobójczą bramkę dla Lechii strzelił Legionista Adam Hlousek. Mecz dla Wojskowych odmienił jednak Michał Kucharczyk, wprowadzony wcześniej z ławki rezerwowych. Trafił do siatki dwa razy i Legia wygrała 2:1. Gdańszczanie wypadli poza podium, warszawianie wskoczyli na drugie miejsce, mając tyle samo punktów co Lech (48), ale wyprzedzając ich bilansem bramkowym i bezpośrednim.
W poniedziałek nie grano z powodu zgrupowania reprezentacji przed meczami o punkty.
Ekstraklasa 27 kolejkę rozpoczyna więc nie w najbliższy weekend, lecz w następny. Przypominam, że Polacy w niedzielę grają ważny mecz w eliminacjach z Czarnogórą w Podgoricy. Oby naszym poszło jak najlepiej, a zapowiedź i podsumowanie tego spotkania oczywiście na naszym blogu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Piszesz komentarz? Wielkie dzięki, że nas wspierasz!