Podsumowanie meczu Legia Warszawa - Ajax Amsterdam

Gol, który przesądził o wszystkim...

Witajcie na podsumowaniu czwartkowego meczu Legii Warszawa z Ajaksem Amsterdam

 23 lutego na stadionie w holenderskim Amsterdamie został rozegrany pierwszy w tym rozegrany mecz rewanżowy odnośnie tego z zeszłego tygodnia który zakończył się brakiem goli i ostatecznym remisem. Spotkanie rozpoczęło się dość spokojnie. W pierwszej połowie meczu mieliśmy bardzo mało akcji ofensywnych Ajaksu oraz praktycznie w ogóle Legii. Niestety od razu po przerwie holenderski klub wziął się w garść i zaczął tworzyć zgrany atak, który już w 48 minucie przełożył się na jedyną jak się później okazało bramkę. Warszawski klub próbował nadrobić wynik, ale okazało się, że nie ma w drużynie osoby, która potrafiła by zawiązać jakąś niebezpieczną dla rywala sytuację bramkową. Zdesperowany Jacek Magiera rozpoczął zmiany w zawodników w zespole, rozpaczliwie czekając aż rywal popełni jakiś błąd, który odwróci losy spotkania. Niestety nic nie podziałało, a mecz zakończył się przegraną Wojskowych.

Opinia redakcji:

 Mecz zalicza się do kompletnie nieudanych. To po to Legia przygotowywała się przez kilka miesięcy do meczu, aby nie strzelić nawet jednego gola?! Strasznie zawiodłem się na Legionistach. Przez to, że sprzedali czołowych napastników nie umieli nawet kreować skutecznych akcji ofensywnych. Nie zgadzamy się bardzo z polityką tego Warszawskiego klubu. Najlepiej jest sprzedać dobrych zawodników za duże pieniądze, a kupić słabszych za krocie. To jest naprawdę smutna rzeczywistość. Bohaterem tego meczu został Michał Pazdan, który po przejęciu opaski kapitana naprawdę umiał kierować zespołem w końcowych minutach spotkania. Naprawdę zabrakło szczęścia do strzelenia decydującej bramki. 

 Tak oto zakończyła się przygoda Legii w Europejskich Pucharach. Dziękujemy za całą grę i mamy nadzieję, że te mecze zarówno w Lidze Mistrzów jak i w Lidze Europejskiej czegoś was nauczyły i nie będziemy czekać kolejnych 20 lat na grę polskiej drużyny na tle międzynarodowym.