Pożegnalny remis
10 listopada na stadionie narodowym doszło do rozegrania meczu towarzyskiego Reprezentacji Polski z reprezentacją Urugwaju. Mecz zapowiadał się ciężki, choćby z racji, że Robert Lewandowski nabawił się kontuzji. Nie było łatwo! Polacy nie cechowali się dużą skutecznością w pierwszej połowie. Mimo, że niejednokrotnie potrafili wyprowadzić dość dobry atak to jednak ich precyzyjność pozostawiała wiele do życzenia. Oczywiście wykorzystywali to Urugwajczycy, którzy w pierwszej połowie mieli naprawdę kilka wyśmienitych akcji, które niejednokrotnie mogły się przerodzić w bramkę. Mieliśmy naprawdę dużo szczęścia. Pod koniec połówki Adam Nawałka postanowił dokonać zmiany bramkarza w naszej drużynie. Miało miejsce wtedy oficjalne pożegnanie Artura Boruca, którego ten mecz, był ostatnim meczem jego reprezentacyjnej kariery.
Oficjalne pożegnanie Boruca
Rozpoczęła się druga połowa. W miejsce starego golkipera wszedł Łukasz Fabiański. Ten miał o wiele mniej pracy niż swój poprzednik. Urugwajczycy jakby stracili wenę do grania i tworzyli naprawdę mało niebezpiecznych sytuacji. Polacy za to dostali jakby ''mocnego kopa'' do grania. Mimo, że napastnicy dalej nie mogli stworzyć skutecznych akcji to linia obrony stała się nie do przejścia. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0
Opinia redakcji:
Naszym zdaniem mecz nie należał do najgorszych. Co prawda nie potrafiliśmy tworzyć jakiś wybitnych akcji jednak nie należy za to od razu karcić naszych Reprezentantów. Przed Mistrzostwami Świata należy jednak jeszcze dużo trenować, bo kontuzja na przykład Roberta Lewandowskiego na MŚ może się dla nas tragicznie skończyć. Pozdrawiamy Artura Boruca i dziękujemy, że był z nami przez całe 13 lat! Dla nas zawsze będziesz legendą!
Przepraszamy, że to podsumowanie pojawia się dość późno, ale gdyby nie fakt, że już od bardzo dawna nie pojawiło się żadne podsumowanie meczu naszych Orłów, ono w ogóle nie ujrzało by światła dziennego. Zachęcamy do pisania własnych opinii w komentarzach na temat tego spotkania ☻
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Piszesz komentarz? Wielkie dzięki, że nas wspierasz!