Podsumowanie meczu Czarnogóra - Polska

Po wielkich trudach...

26 listopada został rozegrany kolejny mecz naszej reprezentacji w eliminacjach do mundialu 2018. Przeciwnikiem byli Czarnogórcy. Spotkanie rozpoczęło się spokojnie. Mimo wyraźnej przewagi w posiadaniu piłki, kadra Adama Nawałki nie była w stanie wyjść na prowadzenie. Czarnogóra choć grała ospale, skutecznie broniła swojej połowy boiska. Wszyscy myśleli, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowo, jednak pięć minut przed przerwą Polska wywalczyła rzut wolny. Do oddania strzału podszedł Robert Lewandowski, który fenomenalnie nakierował piłkę prosto do bramki. Bramkarz choć cały czas patrzył na nią nawet nie ruszył się ze swojego miejsca. Czarnogórcy szybko jednak wzięli się do roboty. Zdominowali drugą część spotkania spychając naszych reprezentantów pod własne pole karne. W końcu doczekali się wyrównującego gola. W 63 minucie strzelił go Stefan Mugosa. Bramka zdobyta przez rywali sprawiła, że Polacy nieco się ożywili. Zrozumieli, że mecz ten należy wygrać. Niestety udaną akcję (choć należy przyznać bardzo piękną) stworzyli dopiero w 82 minucie. W siatkę bramki trafił Łukasz Piszczek. Asystował mu Piotr Zieliński. Po skończeniu się regulaminowego czasu sędzia doliczył aż pięć minut (które trwały ponad sześć). Nie pomogło to jednak Czarnogórze wyrównać wyniku. Ostatecznie Polska wygrała 2:1.

Opinia redakcji:

Ten mecz powinien być mocną przestrogą przed kolejnymi. Nasza Reprezentacja grała poniżej zadowalającego poziomu. Dobrze, że przeciwnicy byli od nas o wiele słabsi i nie wykorzystywali stu procentowych sytuacji, inaczej na pewno stracilibyśmy w tym spotkaniu punkty. Szczęście, że tak się nie stało. Dzięki wygranie z Czarnogórą polska kadra ma świetną sytuację w grupie E. Możemy być niemal pewni, że awansujemy do Mistrzostw Świata 2018, jednak nie warto zapeszać. Zdaniem redakcji Wyniki Piłkarskie bohaterem meczu był Łukasz Piszczek, który niesamowicie przelobował bramkarza i zadecydował, że to właśnie my wygraliśmy to spotkanie. Macie inne zdanie? Może bohaterem był jednak Robert Lewandowski, który w kolejnym meczu z rzędu strzelił gola dla Polski? Zachęcamy do pisania własnych opinii w komentarzach! ☺